Najnowsze wpisy

Bucegi – ukryte moce

W nocy nad światem wschodzi piekło. Niebo, czarne jak atrament, rozciąga się nad głową jak nieskończony welon, pokryty tysiącami gwiazd. Jest ich tak wiele, że zdają się tworzyć nieprzerwaną, migoczącą sieć, oświetlającą cienie górskich szczytów i dzikich dolin. Mleczna Droga lśni niczym drobne kryształy rozrzucone … Czytaj dalejBucegi – ukryte moce

Pasmo rowerowe Olbrzymy

Eh już sama nazwa powoduje lekki dreszczyk na skórze i chęć odkrycia jakiejś tajemniczej krainy. Lubie miejsca, które mają nazwy kryjące w sobie jakąś zagadkę, sprawiają, że człowiek wyobraża sobie dane miejsce jeszcze zanim do niego dotrze. Moje wyobrażenie Pasma Rowerowego Olbrzymy nie było tak … Czytaj dalejPasmo rowerowe Olbrzymy

LIV EMBOLDEN E+ 1 PRO

Bądźmy przez chwilę szczerzy. Czym kieruje się większość z nas kupując rower? Bezkompromisowa geometria? Najlepsze specyfikacje? Cena? A może faktycznie chodzi o kolorystykę? Kiedy jednak przyjdzie zdecydować nam się na kupno elektryka dochodzą kolejne niewiadome, silnik i bateria. Jak to wszystko ogarnąć. W ciągu ostatnich … Czytaj dalejLIV EMBOLDEN E+ 1 PRO

Góry Sinjajevina- najpiękniejsze góry, jakie widziałam

Każdy dom ma inny zapach. Pamiętam mieszkanie dziadków. W bloku na klatce zawsze niósł się zapach jakiegoś obiadu, z reguły rosołu, ziemniaków i jakiejś pieczeni. Przynajmniej tak to zapamiętałam. Kiedy otwierało się białe drzwi z numerem 13 zapach nagle się zmieniał. Wyraźnie było czuć mandarynki, … Czytaj dalejGóry Sinjajevina- najpiękniejsze góry, jakie widziałam

Vendetta Gór Przeklętych

Mgła poruszyła się znowu. Teraz można dostrzec z czego się składa – z miękkich falujących pasm, płynących warstwami i meandrami jak dym, nieostre fale o różnych amplitudach, fale, które nawijają się na przeszkody, tworząc pętle, kręgi i spirale… Albańskie Góry Przeklęte!!! Jedne z piękniejszych gór … Czytaj dalejVendetta Gór Przeklętych

Durmitor

Noc przywraca światu jego naturalny i prawdziwy wygląd, niczego nie koloryzuje, nie barwi w kolory tęczy. Dzień to dziwaczność, zaburzenie schematu. Tak naprawdę, to świat jest czarny. Wraz z czernią przychodzi przeszywające zimno, które wprawia moje ciało w bezwarunkowe drgania. Dookoła gubią się szczegóły, góry … Czytaj dalejDurmitor

Obří skály i cebulowy Šerák

Należę do pokolenia, które jeździło z przyczepami kempingowymi, ciągnąc za sobą namiastkę domu. Kuchenkę gazową, składane stoliki i krzesła. Plastikowy sznur do rozwieszania prania na postojach i drewniane klamerki. Turystyczny komplet do pikniku – kolorowe plastikowe talerze, sztućce, solniczki i kieliszki. I oczywiście nieprzemakalne ceraty. … Czytaj dalejObří skály i cebulowy Šerák