Tulove grede, rakija i suszona figa
W nocy każdy dźwięk ma znaczenie, wyobraźnia wkracza na najwyższy poziom pracy. Lecz po chwili się uspokajam, bo przecież nikogo prócz mnie tutaj nie ma. Po ponad 30 nocach spędzonych w MTB kamperze wiem, że jakikolwiek strach nie jest wart ani jednego wschodu słońca, który … Czytaj dalejTulove grede, rakija i suszona figa