Niezwykła wyspa Gozo

Nie pamiętam dokładnie kiedy pierwszy raz zobaczyłam morze. Pewnie dlatego, że miałam wtedy jeszcze na sobie pieluchę z tetry i białe mało gustowne śpiochy zapinane na dwa duże guziki. Ten ogrom wody, horyzont zaginający się w łuk świadczący o kulistym kształcie planety. Morze to niekończąca … Czytaj dalejNiezwykła wyspa Gozo