„Pieśń lodu i ognia” – elektryczny Beskid Śląski

Lubię legendy, baśnie, powieści fantasy, mityczne postacie i mroczne historie. Mam poczucie, że balansowanie na granicy strachu, a czasem głupoty sprawia, że życie staje się ciekawsze. Natomiast robienie rzeczy powszechnie uważanych za skrajną nieodpowiedzialność, to tworzenie niesamowitych wspomnień. Zdaję sobie sprawę, że zawsze może pójść … Czytaj dalej„Pieśń lodu i ognia” – elektryczny Beskid Śląski